Koń ciągnący dorożkę padł z wyczerpania na oczach mieszkańców i turystów w Świnoujściu parę dni temu i umarł, ale ta sprawa dotyczy także Krakowa, Morskiego Oka i wielu innych miejsc, w których zwierzęta te zmuszane są do morderczej pracy.
Dzieje się tak pomimo faktu, że wykorzystywanie koni w celach rozrywkowych w XXI wieku jest niegodziwe etycznie, całkowicie sprzeczne z jakimkolwiek dobrostanem tych zwierząt, ale i sprzeczne z racjonalnością oraz wymogami współczesności. Nie ma też oczywiście nic wspólnego z żadną kulturą. Jest to pod każdym względem szkodliwy anachronizm, który nie powinien występować w przestrzeni publicznej naszych miast.
Dlatego Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt apeluje: Nie krzywdźmy koni, nie wsiadajmy do dorożek!
PS. Przypominamy także, że w języku polskim, ale także: angielskim, niemieckim, włoskim i francuskim –rozpowszechniamy naszą ulotkę w tej sprawie. Informujemy w niej, dlaczego nie należy korzystać z dorożek i dlaczego Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) już od 8 lat, jako pierwsza organizacja prozwierzęca, domaga się likwidacji ruchu dorożek w Krakowie. Dlatego, jeżeli mogą Państwo rozwiesić albo wyłożyć ulotki w widocznym miejscu, prosimy o kontakt mailowy: ksozkontakt@wp.pl lub tel. 501-801-553