Uwaga: Presja ma sens! Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt pozytywnie przyjmuje fakt, że w reakcji na nasz apel do Prezydenta Krakowa władze miasta wprowadziły dziś do godz. 18 zakaz pracy koni dorożkarskich, zamykając postój na Rynku Głównym i wszystkie postoje zastępcze. Mamy nadzieję, że jest istotny krok w kierunku poprawy losu koni dorożkarskich w największe upały, a docelowo także mały krok w kierunku wprowadzenia całkowitego zakazu ruchu dorożek w Krakowie. Więcej:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/upal-w-krakowie-jest-decyzja-prezydenta-w-sprawie-koni-na-rynku-glownym_62190.html

W związku z wydaniem przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżenia pierwszego stopnia przed upałami, Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) domaga się od Prezydenta Miasta Krakowa natychmiastowego wprowadzenia całkowitego zakazu pracy koni dorożkarskich na terenie całego miasta.

W szczególności oczekujemy nie tylko zamknięcia postoju stałego na Rynku Głównym, ale także wszystkich postojów zastępczych, tak aby wyeliminować ruch dorożek na terenie całego Krakowa, a nie tylko na jego niewielkiej części, jak to bywało w przeszłości. Uprawnienie do podjęcia takich działań wynika wprost z paragrafu 9 pkt. 5 postanowień umownych zawartych przez Gminę Miejską Kraków z tzw. przedsiębiorcami dorożkarskimi.

Zgodnie z prognozami IMGW, temperatury w Krakowie mogą dzisiaj (23.06) sięgać nawet 32 stopni C. Dlatego dalsze zmuszanie koni do pracy w tak ekstremalnych upałach naraża je na utratę zdrowia i życia, na udary i zasłabnięcia. Tym bardziej, że trudno uznać za wyraz jakiejkolwiek ochrony przepisy magistratu mówiące o tym, że praca koni nie może przekraczać 12 godzin (nawet co drugi dzień), zwłaszcza, że nie zagwarantowano im żadnych przerw po kolejnych kursach. Na dodatek miejscy urzędnicy z nieznanych przyczyn nie wliczają do czasu pracy koni kilkukilometrowych i zwykle odbywających się w gigantycznych korkach dojazdów ze stajni na Rynek, a także nocnych powrotów.

Przypomnijmy, że na terenie Krakowa regularnie dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń z udziałem koni dorożkarskich. Na przykład w ubiegłym miesiącu jeden z nich zerwał się z dorożki i uszkodził jej część a także znak postoju na Rynku Głównym. Niektóre z tych zdarzeń kończą się groźnymi urazami i kontuzjami koni, a w przeszłości nie brakowało także wypadków śmiertelnych, jak na ul. Monte Cassino, Powstańców czy Świętego Jana.

Dlatego Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt, jako pierwsza organizacja prozwierzęca, domaga się już od 8 lat wprowadzenia docelowo całkowitego zakazu ruchu dorożek w Krakowie, podobnego do tych, jakie obowiązują już m.in. w Londynie, Paryżu, Rzymie, Brukseli czy Barcelonie. Wykorzystywanie koni w celach rozrywkowych w centrum wielkiego miasta w XXI wieku jest bowiem naszym zdaniem niegodziwe etycznie, całkowicie sprzeczne z jakimkolwiek dobrostanem tych zwierząt sprowadzonych do roli przedmiotów, ale i sprzeczne z racjonalnością oraz wymogami współczesności. Wreszcie nie ma nic wspólnego z prawdziwą kulturą.

Warto też przypomnieć, że pod naszym apelem do Rady Miasta Krakowa o dodanie do zapowiadanego referendum lokalnego pytania: „Czy jesteś za wprowadzeniem zakazu funkcjonowania dorożek konnych w Krakowie?” zebraliśmy 5588 podpisów. Chcemy bowiem, aby decydujący głos w tej sprawie mieli mieszkańcy naszego miasta.

Agnieszka Wypych
Prezes Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt